Co jeść aby mieć piękną cerę – porady


Co jeść aby mieć piękną cerę – porady

Skóra twarzy wymaga szczególnej pielęgnacji. Jednak zamiast nieustannie wcierać w nią kosmetyki, możesz je… jeść. Zobacz, jak powinno wyglądać menu, byśmy mogły uniknąć trądziku, plam na skórze i pękających naczynek. Dzięki zdrowej diecie możesz mieć piękną cerę bez niedoskonałości. Nie zrozum nas źle. Absolutnie nie namawiamy Cię, żebyś rzuciła w kąt ulubione kremy i wróciła do ery szarego mydła i peelingu piaskiem.

Jednak w czasach, w których na co dzień popełniasz mnóstwo zbrodni przeciw zdrowej skórze, same kosmetyki to za mało, by zrównoważyć fatalny wpływ pracy w klimatyzowanych pomieszczeniach, palenia, życia w pędzie i stresie, braku snu, smażenia się na słońcu czy wielogodzinnego noszenia makijażu. Dlatego Twoja skóra potrzebuje też wewnętrznego wsparcia, które zapewnia odpowiednia dieta. Zobacz, co powinno znaleźć się na Twoim talerzu, jeśli chcesz budzić cerą uznanie przyjaciółek i westchnienia kolegów.

Nienasycone korzyści

Ucztę zaczynamy od morskich ryb, które są najlepszym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. „Są ważnym składnikiem błon komórkowych i przyspieszają regenerację skóry. Dzięki temu staje się ona bardziej odporna na czynniki zewnętrzne, np. na szkodliwe promieniowanie UV, które bardzo przyspiesza starzenie się skóry” – tłumaczy dr Danuta Nowicka, specjalista dermatolog. Powinny znaleźć się w Twojej diecie szczególnie wtedy, gdy masz skórę suchą, alergiczną i jesteś narażona na kontakt z chemikaliami (a kto dzisiaj nie jest?). Kwasy omega-3 mają też silne właściwości przeciwzapalne, zmniejszają podrażnienia, zaczerwienienia, obrzęki.

To nie wszystko – według badań przeprowadzonych ostatnio na University of Manchester kwasy omega-3 pomagają również zapobiegać rakowi skóry.

Najlepsze źródła: Są nimi zdecydowanie morskie ryby: łososie, makrele, sardynki, śledzie czy sardele. Kwasy omega- 3 znajdziesz również w olejach roślinnych: rzepakowym, lnianym i sojowym, a także w orzechach włoskich i żółtkach jaj. Jeśli zdecydujesz się na suplementy diety, wybieraj te, na których znajdziesz skróty: DHA i EPA. Według badań te rodzaje kwasów są dla skóry najkorzystniejsze.

Na wolne rodniki

Na drugie danie proponujemy przeciwutleniacze. To związki, które osłabiają działanie wolnych rodników, czyli występujących w organizmie uszkodzonych cząsteczek z brakującym elektronem lub mającym jeden elektron w nadmiarze. Szukają one innych, aby im elektron odebrać albo oddać nadprogramowy. W efekcie uszkadzają kod genetyczny komórek, powodują mutacje i zmiany rakowe. „Najgorsze dla skóry jest to, że niszczą włókna kolagenowe i elastynę, powodując utratę elastyczności oraz zmarszczki” – tłumaczy dr Nowicka.

Organizm sam chroni się przed działaniem wolnych rodników, ale system obronny z wiekiem działa coraz słabiej, więc im jesteś starsza, tym ważniejsze jest, żeby przeciwutleniacze dostarczać w jedzeniu czy kosmetykach (najlepsze efekty osiągniesz, stosując oba sposoby). Jest to istotne, jeśli palisz papierosy, przebywasz w klimatyzowanych pomieszczeniach i żyjesz w ciągłym stresie.

Najlepsze źródła: Goździki, oregano, rozmaryn, tymianek, cynamon, jeżyny, aronie, jagody, porzeczki, żurawiny, jagody goji i acai, maliny, kakao (gorzka czekolada), fasola, karczochy, jabłka, śliwki, czereśnie, wiśnie, orzechy pecan, pomidory oraz arbuzy (likopen).

Witaminowa bomba

Wymienimy praktycznie pół alfabetu, więc zaczniemy nietypowo – od A. Ta witamina przyspiesza naturalny proces wymiany komórek, więc sprzyja utrzymaniu gładkiej, jędrnej i młodo wyglądającej skóry. Nie mniej istotne są witaminy z grupy B (łojotok, cera szara i ziemista), C (trądzik i pękające naczynka), E (wiotkość skóry) oraz K (cienie pod oczami i pękające naczynka). Jeśli nie chcesz opierać się na naturalnej żywności i bierzesz witaminowe suplementy, pamiętaj, że nadmiar witamin A, D, E i K może być groźny, ponieważ organizm nie wydala ich razem z moczem.

Najlepsze źródła: Trudno wymienić mniej lub bardziej istotne witaminy, więc najlepszym sposobem na ich kompleksowe dostarczanie jest jedzenie jak największej ilości różnorodnych warzyw i owoców. To podstawa diety pomagającej zachować młodą skórę. Staraj się jeść je na surowo, ponieważ pod wpływem ciepła tracą część wartości odżywczych. Warzywa takie jak brokuły najlepiej gotuj na parze, a na patelnię wrzucaj w ostateczności. Szczególną uwagę zwróć na: marchew, brokuły, jarmuż, awokado, morele, bataty, owoce cytrusowe, papryki różnych kolorów.

Makro i mikro

Równie długi jak lista witamin jest spis makro- i mikroelementów pozytywnie wpływających na wygląd skóry. Do najważniejszych należą: selen (na elastyczność), wapń (nadaje gładkość i miękkość), miedź i żelazo (nadające kolor), potas (zapobiega wysuszeniu i trądzikowi), cynk (na trądzik i lepsze gojenie ran), jod (na skórę szorstką, suchą i łuszczącą się) czy krzem (na pękające naczynka).

Najlepsze źródła: Orzechy, kiełki, tofu, jaja, ostrygi i owoce morza, pestki dyni, otręby, produkty pełnoziarniste, bataty, awokado, wątróbka.

Bez cukru

Skupiamy się na tym, co jeść, ale wpływ cukru na skórę jest tak szkodliwy, że musimy na koniec dodać, czego nie jeść. Jeśli masz problemy ze skórą, przestań jeść cukier (tak, wiemy – łatwo powiedzieć!) lub ogranicz go jak najbardziej. Badania wskazują, że powodowane przez niego oraz przez inne produkty o wysokim indeksie glikemicznym wahania poziomu insuliny we krwi rozregulowują gospodarkę hormonalną i przyczyniają się do powstawania trądziku. Na dodatek wysoki poziom glukozy we krwi nasila proces glikacji, w którym niszczone są struktury białek budujących włókna kolagenowe. Skóra traci przez to elastyczność i o wiele szybciej się starzeje. Jakby tego było mało, cukier powoduje też w organizmie stany zapalne, których efekty z czasem odbijają się na skórze.

Woda

Nawodnienie organizmu jest jednym z kluczowych czynników gwarantujących zdrową i piękną skórę. Jeśli uszczypniesz się w wierzch dłoni, a skóra nie wygładzi się szybko, może to znaczyć, że na co dzień pijesz zbyt mało.

Najlepsze źródła: Nisko lub średniozmineralizowana woda mineralna.

tekst: Michał Gołębiewicz
Źródło: womenshealth.pl

+ Brak komentarzy

Dodaj swój komentarz